Kilkanaście sztuk ostrej amunicji miał w bagażu podręcznym podróżny, który zamierzał odlecieć z Lotniska Chopina do Paryża. Amunicję ujawniono podczas rutynowej kontroli bezpieczeństwa.

43-letni Polak tłumaczył funkcjonariuszom Straży Granicznej, że używał jej na strzelnicy podczas treningu strzeleckiego, zapomniał jej jednak wyjąć z torby podróżnej. Mężczyzna oświadczył również, że posiada stosowne pozwolenie na broń i amunicję, ale nie ma go przy sobie.

Oryginalny dokument (legitymacja posiadacza broni) został dostarczony funkcjonariuszom, ale okazało się, że podróżny nie posiadał pozwolenia na wywóz amunicji. Mężczyzna musiał pojechać do miejsca zamieszkania, aby ją zdeponować. Niestety, w związku z tym musiał przełożyć datę podróży oraz opłacić mandat karny w wysokości pięciuset złotych.