Podczas interwencji na dworcu Austerlitz w Paryżu, jeden z agentów SNCF ds. ochrony kolei śmiertelnie postrzelił mężczyznę, który podczas próby zatrzymania wyciągnął przedmiot przypominający broń, a następnie wymierzył nim w kierunku interweniujących funkcjonariuszy.
Wcześniej mężczyzna był poszukiwany przez ochronę za malowanie symboli nazistowskich na ścianach paryskiego dworca. Zastrzelony mężczyzna był także podejrzany o malowanie swastyk na innych stacjach paryskiego metra. Na dworcu Austerlitz został rozpoznany i wskazany ochronie przez świadków aktu wandalizmu.
Podczas prowadzonych czynności dochodzeniowych ustalono, że przedmiot, którym posłużył się mężczyzna był atrapą broni palnej. Podczas interwencji ucierpiał także przechodzień, raniony w nogę podczas ostrzału.
Podczas zdarzenia wszystkie pociągi były opóźnione o ponad trzydzieści minut. Dziedziniec dworca był całkowicie zamknięty dla publiczności. Rozmieszczono tam zarówno policjantów, jak i żołnierzy z pionu Vigipirate odpowiedzialnych za przeciwdziałanie terroryzmowi.
Paryska prokuratura wszczęła dwa dochodzenia – jedno dotyczy przemocy wobec osoby na stanowisku władzy publicznej lub funkcjonariusza służby publicznej. Natomiast drugie dotyczy przemocy z użyciem broni przez osobę na stanowisku publicznym i ma na celu wyjaśnienie, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez interweniującego funkcjonariusza.
Opr. fot. Waldemar Roszczuk